Powiśle Bolesław - strona oficjalna

Powiśle w najbliższą niedziele tj. 12.06.2011 podejmuje u siebie drużynę z Woli Żelichowskiej, która w tym sezonie dołączyła do naszego grona po z "A" klasy. Goście są drużyną nie obliczalną, potrafią rozegrać dobry mecz i nawiązać walkę z każdym lub też podejść do meczu totalnie zdekoncentrowanym. Można by sądzić, że są drużyną łatwą i nie powinno być z nią problemów. Lecz nie wolno lekceważyć przeciwnika. We wiosennej odsłonie sezonu pokonali obecnego wicelidera z Konar. Ostatnich 5 meczy naszego rywala to 1 zwycięstwo (Wójcina), 1 remis (Luszowice) i 3 porażki (Siedliszowice, Przybysławice, Łęg tarnowski). W tych spotkaniach zdołali strzelić 8 bramek  oraz dali sobie strzelić 15 bramek.

 W rundzie jesiennej Bolesławianie odnieśli przekonywujące zwycięstwo aplikując rywalowi 4 bramki, nie tracąc przy tym żadnej. Mecz odbył się wtedy w Odporyszowie, a bramki dla Powiśla zdobyli:

- 2 bramki - Damian Chwałek,

- 1 bramka - Grzegorz Wnęk,

- 1 bramka - Grzegorz Olearczyk.

Z powyższej trójki nie możemy liczyć tylko na Grzegorza Olearczyka, który na skutek odniesionej kontuzji kolana zmuszony jest do przejścia 2 poważnych operacji, gdyż ma zerwana więzadła krzyżowe.

Drugi z Grzegorzów właśnie temu przeciwnikowi strzelił swojego ostatniego gola dla Powiśla. Grzegorz wnosi bardzo dużo spokoju do naszej gry. Chłopak ma jednak niesamowitego pecha, gdyż brakuje szczęścia przy wykończeniu akcji, przez co nie może cieszyć się ze zdobycia gola. Wierzymy, że Grzegorz strzeli w tym meczu bramkę, która uszczęśliwi zarówno samego zawodnika, jak również całą drużynę.

Nasz najlepszy strzelec ostatnio miewa duże wahania formy, co skutkuje spadkiem liczby strzelonych bramek. Gdyby nie spadek formy, zapewne nastąpiła by już dawno zmiana kodu na "4" z przodu. Do końca sezonu pozostały jeszcze 3 mecze. Życzymy mu szczęścia w sytuacjach bramkowych.

Również nasze Powiśle gra ostatnio bardzo w kratkę. Ostatnio przegrało z drużyną z Luszowic, która strzeliła bardzo szybko 3 bramki i to w jednej połowie. Powiśle mimo, iż całą drugą połowę zdecydowanie przeważało, stwarzało sobie mnóstwo sytuacji bramkowych, tego dnia było po prostu bezsilne i musiało uznać wyższość rywala. Tego dnia Luszowice były drużyną lepszą, wychodziło im wszystko. Nie mnie jednak nie należy żyć przeszłością. Już w tą niedzielę gramy kolejny mecz. I naprawdę trzeba się zabrać ostro do pracy, gdyż na skutek tych ostatnich "wpadek" nieco skomplikowaliśmy sobie koniec sezonu.

Biorąc pod uwagę 3 pierwsze drużyny:

Powiśle Bolesław - 68 pkt

Dunajec Konary - 63 pkt

Łęgovia Łęg Tarnowski - 61 pkt

Każdy widzi, że awans, który kilka tygodni temu był na wyciągnięcie ręki, bo Powiśle miało 12 pkt przewagi, z której obecnie pozostało zaledwie 5 pkt teraz jest sprawą nie do końca załatwioną. Zakładając najgorszy scenariusz możemy nawet zająć 3 miejsce i nie awansować, co byłoby katastrofą. Aby zapewnić sobie awans z drugiego miejsca potrzebujemy jednego zwycięstwa. Bo gdyby doszło do sytuacji, w której mamy tyle samo pkt co Łęg Tarnowski, to wiąże się to również z brakiem promocji do wyższej klasy z powodu tzw. "małej tabelki", która bierze pod uwagę bilans meczów bezpośrednich. A niestety nasz bilans z Łęgovią, każdy wie jaki jest i przemawia za drużyną z Łęgu Tarnowskiego. Aby zakończyć sezon pełnym sukcesem niezbędne są minimum 4 pkt, gdyż nawet w sytuacji zrównania się pkt z drużyną z Konar, "mała tabelka" tym razem opowiada się na naszą korzyść. O ile Powiśle jeszcze jest w pewnym sensie spokojne, to tego samego nie może powiedzieć Dunajec, któremu ostro po piętach depcze rozpędzony na wiosnę Łęg, który króluje w rundzie rewanżowej, w której zdobył 31 pkt, zanotował 10 zwycięstw, 1 remis i jedną porażkę. Powiśle w tabeli wiosennej zajmuje dopiero 4 miejsce. Wyprzedzają nas jeszcze Konary i Borusowa.

Nie ma co dużo rozmyślać - należy skupić się na końcówce sezonu i wygrać wszystkie spotkania. Udowodnić niektórym osobom, że nie mają racji i grubo się mylą. Ostatnio nam nie wychodzi, ale są ludzie, którzy wierzą w nas, zawodników, w nasze umiejętności. Bez pomocy niektórych ten awans w ogóle nie byłby realny. Te dwa ostatnie lata bardzo zjednoczyły nasz zespół - nie można tego zaprzepaścić.

WALKA, WALKA, WALKA i jeszcze raz WALKA PANOWIE !! !! !!

Jako zawodnik tego klubu apeluję do chłopaków - zagrajmy nie dla kibiców ani nie dla zarządu. Zagrajmy dla samych siebie, dla własnej satysfakcji. Abyśmy mogli poczuć dumę po zakończonym sezonie i radość, że wysiłek każdego z nas został zwieńczony sukcesem.

Przypominam, że nasze boisko przechodzi obecnie remont i ostatnie dwa mecze, które pozostały nam w roli gospodarza rozegramy w Dąbrówkach Breńskich. Jak zawsze zbiórka zawodników na przystanku o godzinie 16:45, wyjazd o 17:00, a początek spotkania o godzinie 18:00.

Zachęcam również do typowania wyników XXVIII kolejki oraz do wzięcia udziału w ankiecie.

Pozdro Admin ;)

• Komentarzy [0]
• czytano: [741]
• DO